Wraz z przyjściem jesieni większość amatorów górskich wycieczek nie rezygnuje ze swoich eskapad. Nic dziwnego - kontakt z naturą jest nam potrzebny do prawidłowego funkcjonowania. Naukowcy już dawno udowodnili, że obcowanie z przyrodą pozytywnie wpływa na obniżenie poziomu hormonu stresu. Jak się jednak ubrać, aby pogoda nas nie zaskoczyła? W końcu musimy się nastawiać zarówno na intensywne słońce jak i na zimne podmuchy wiatru, deszcz czy nawet śnieg! Jeśli nie jesteśmy pewni jak się właściwie przygotować a terminy typu warstwa docieplająca czy softshell tkanina są nam obce, warto zapoznać się z poniższym poradnikiem.
Po pierwsze - warstwy
Kluczem do sukcesu jest tzw. ubiór "na cebulkę" - przemyślmy poszczególne warstwy stroju a żadna pogoda nie będzie nam straszna! Szykując się na weekend w górach powinniśmy przygotować trzy warstwy:
- warstwa wierzchnia - jej celem jest ochronienie nas przed wiatrem i deszczem. Dobrze sprawdzi się kurtka typu hardshell wyposażona w woodoporną membranę. Spodnie powinny być zrobione z elastycznego i wiatroszczelnego materiału. Takie właściwości ma m.in softshell tkanina.
- warstwa druga - jej celem jest docieplenie. Funkcję tą może sprawować kurtka softshellowa, puchowa lub polar.
- warstwa spodnia - jej celem jest dodatkowe docieplenie oraz odprowadzenie produkowanej przez nas wilgoci. W tej roli sprawdzi się bielizna termoaktywna.
Każda z warstw powinna być wykonana z lekkiego materiału i umożliwiać łatwe schowanie do plecaka. W ten sposób nie zaskoczy nas palące słońce czy nagłe obniżenie temperatury. Dobrze ukryć w plecaku składaną nieprzemakalną pelerynę - w trakcie obfitej ulewy okryje nie tylko nas, ale także nasz sprzęt. Nie zapomnijmy o czapce, chuście i rękawiczkach. Rękawiczki powinny być elastyczne, ciepłe i przewiewne - sprawdzi się np. softshell tkanina, zwłaszcza ta z spodnią warstwą polaru. Wiele rodzajów takich tkanin, dla osób, które same chcą przygotować swoją odzież, można znaleźć na stronie dziane.pl
Po drugie - odpowiednie akcesoria
Podstawą jest lekki plecak. Dostosujmy jego pojemność do długości naszej wyprawy. Na jednodniowy wypad wystarczy ten z przedziału 3 - 10 litrów. Rzeczy układajmy od najcięższy i najrzadziej używanych do tych lżejszych i najczęściej przez nas wyjmowanych. Podstawą jest właściwe obuwie. Dobre buty trekkingowe powinny być wygodne i dobrze dopasowane rozmiarem do stopy. Pamiętajmy aby naładować telefon i mieć ze sobą powerbank. Warto przechowywać je w wodoodpornych pokrowcach. Podstawą jest także apteczka oraz latarka. Dodatkowo zapakujmy:
- suchy prowiant
- wodę
- termos z ciepłą herbatą
Tak przygotowani możemy wyruszyć ku przygodzie a kapryśna pogoda nie zepsuje nam wycieczki. Pamiętajmy by zachować bezpieczeństwo na szlaku oraz że może przywitać nas tam zima. W razie potrzeby warto odwiedzić sklep turystyczny i uzupełnić swoje wyposażenie.